Lubimy jeździć po giełdach staroci i pchlich targach, wyszukiwać stare niekompletne zestawy ceramiczne i je przerabiać.

Od zawsze mnie fascynowało nadawanie przedmiotom kolejnego życia. Przetwarzanie gdy coś się znudzi, lub w przypadku ceramiki ubije było dla mnie zabawą i wyzwaniem. Teraz stało się potrzebą i koniecznością.

Zobaczcie efekty naszej pracy.